NASZE DROGI-ZDARZENIA i "AKCJE"

Pablo

Nie wiem jak wypali ten pomysl, wpdlo mi do glowy ze brakuje czegos takiego jak temat "na temat" tego co mozemy spotkac,badz co moze spotkac nas na naszych drogach.
Chodzi o okreslenie "czarnych punktow" w naszej pieknej wiosce i pobliskich okolicach,analize przyczyn,wyciagniecie wnioskow.
Jesli ktos byl swiadkiem lub uczestnikiem tego typu zdarzen smialo moze podzielic sie swymi uwagami na ten temat.
Propnowal bym raczej nie uzywac nazwisk ani takich tam,mysle ze marke pojazdu mozna wymienic i ew miejsce zdarzenia.

12-01-07 , ok godz 22 , N.dolny na goreczce w kier.na Rzeszow -samochod osobowy (brak danych co do marki-ciemny) prawdopodobnie jadacy z kier."od piekarni" na Niech. po wyjsciu z lewego luku wpada do rowu po wewn. po czym zostaje wyrzucony z powrotem na droge i laduje ponownie w rowie("na drzwiach" od str kier.)parenascie metrow dalej,tym razem jednak po drugiej stronie drogi, odwrocony o 180 stopni niz dotychczasowy kier. jazdy.
Poszkodowani -prawdopodobnie brak
Przyczyna -prawdopodobnie nie dost.predkosci do warunkow na drodze(nawierzchnia czarna mokra)

Informacje te nie sa potwierdzone,nie nalezy ich traktowac jako max.pewne, posiadam je bo akurat przejezdzalem w momencie tuz po zdarzeniu.
O swojej przygodzie rowniez w tym miejscu napisze w dalszej czesci. Rolling Eyes

freezer

Przewaznie przyczyna wypadku jest nie dostosowanie sie do warunków jazdy. Ale czasmi to my jestesmy ofiara np. Najechanie Tira na spokojnie sobie stojący samochód to juz przesada;/;/;/

G.S.

Popieram przedmowce, akcja szok, I HATE TIR's.

Pablo

KIedys napisalem ze cos napisze wiec dzis to zrobie i napisze Smile

Otoz pare lat temu(czyli ok.11 latek) gdy mialem jeszcze kat AB prawka jazdy myslalem ze juz jestem "miszczem" i ze opanowalem perfekt wszelkie tajniki jazdy Laughing

. Byla p.jesien ,oblodzenie drogi i miejscami zaciagniete zaspy-smigam sobie osoboweczka (fordziak kombi-modelu nie zdradzam)w kier.remiza

piekarnia (ok70-80km/h) i bedac na goreczce nagle poczulem jak tyl wozu mi ujezdza na zewnatrz luku(w prawo)tak jak na recznym, wtedy kontra kierownica (lecz nie w pore i zbyt mocna bo luk przechodzil z lewego w prawy i chcac sie utrzymac na drodze odruchowo tak zrobilem-po prostu 'zcykalem')maszynka zawinela jeszcze bardziej tylkiem lecz tym razem w druga strone i to do tego stopnia ze nagle obrocilo ja 180st i slizgajac sie tylem przeskoczylem row i znalazlem sie po drogiej str.drogi po wewn. luku(obecnie ktos w tym miejscu buduje sobie domek)
ogolnie strat nie mialem(pekly tylko plastikowe mocowania zderzaka przod i on sam tez troche pekl-to tak jak by go cos zaczepilo a auto by wycofywalo) i po odpaleniu maszyny zjechalem przez mostek na droge i pojechalem dalej do celu.
Mialem farta ze nikogo nie bylo na drodze.
Wnioski: mlodziencza brawura,przecenianie mozliwosci, "Za malo Glowy na drodze" ogolnie-brak doswiadzenia i zdrowego rozsadku

Wiem ze kiedys rowniez w tym miejscu mialo miejsce potracenie pieszego przez motocykliste ale o tym juz nie bedziemy pisac.
Uwazajcie Ludziska w tym miejscu bo zaliczyc je mozna do tych o "zwiekrzonym ryzyku" Shocked

marNal ;)

W Niechobrzu to ten zakręcik na górze jak się skręca na krzyż, a raczej jego fosy są dość często zwiedzane przez różnego rodzaju samochody i to zarówno ci którzy jadą do góry jak i z górki ..... cdn.

Pablo

Racja-tam sie dzialo(nawet smiertelny) Shocked

kiedys moze zrobimy jakies male zestawienie z przeszlosci na temat co sie wydarzylo i w ktorym miejscu albo nowy temat zeby ludziska wpisywaly jak cos pamietaja-moze tam nieco wiecej bedzie piszacych bo jak narazie to troche mala frekwencja w temacie obecnym,a tu bedziemy pisac o "aktualnosciach"
A tymczasem:
Dnia 28-01-2007 (niedziela) w godzinach porannych (pomiedzy 8am-10am) pojazd(prawdopodobnie Honda) jadacy od kapliczki (kolko rolnicze) w kierunku remizy-kierowany przez mieszkanca Naszej wioski-, po wczesniejszym wyprzedzeniu pojazdu jadacego w tym samym kierunku, na wyjsciu z lewego luku tuz przed samym mostem wpada w poslizg i zostaje"wyniesiony" na zewnatrz luku co powoduje ze nie trafia na most lecz przeslizguje sie tuz obok prawej barierki ochronnej po jej zewnetrznej stronie.
Na wskutek tego pojazd wpada(zeslizguje sie) do rzeki tuz obok mostu(po prawej str.).
Pomimo znacznej stromizny brzegu nie dochodzi jednak do wywrocenia pojazdu.
Probe wydobycia pojazdu na droge podejmuje wezwany traktor-lecz bez skutecznie ,a nastepnie przypadkiem przejezdzajacy sam.terenowy Nissan -z powodzeniem.
Poszkodowani-prawdopodobnie brak
Przyczyna-nie dostosowanie predkosci do warunkow panujacych na drodze(nawierzchnia biala-sliska/rozjezdzony snieg)

Informacje te nie sa potwierdzone,nie nalezy ich traktowac jako max pewne.Posiadam je od osob bedacych na miejscu zdarzenia,bylem rowniez na miejscu po zakonczeniu akcji.

Refleksja: Tym razem wygladalo groznie,a moglo byc jeszcze grozniej-sprawdzcie sami jaki tam jest brzeg Shocked

,zreszta na barierce i tak juz sa (stare)slady po jakims bodajze d.Fiacie. Gosc mial farta ze nie trafil czolowo w nia,albo ze nie"rolowal" i jak zwykle fart ze akurat nikt tam nie szedl.To jest chyba najbardziej 'najgorsze' miejsce na tym odcinku wioski jakie mogl sobie "wybrac" na taki zjazd-Tym razem szczescie go nie opuscilo. Ale czy nastepnym razem tez tak bedzie... Question

Byles swiadkiem podobnych zdarzen drogowych Question

-opisz,podziel sie spostrzezeniami,daj cynk gdzie mozemy natknac sie na czarne punkty Surprised

kaczorek

Wczoraj a wlasciwie dzis o godz 2 w nocy jadacy z nadmierna predkoscia ciagnik rolniczy marki sam na zakrecie kolo zajezdni wpadl w poslizg w winiku czego wykonal 4 moze 5 piruetow (trudno bylo zliczyc) i wpadl do przydroznego rowu. Na szczescie kierowcy nic sie nie stalo , o wlasych silach wyszedl z rowu , jedynie mial problemy z urzymaniem rownowagi. Po chwili na jego wezwanie przyjechal inny ciagnik , tym razem marki Zetor i wyszarpal tamtego z rowu. Obaj panowie na koniec uraczyli sie 0,7 lytra jakiegos trynku, prawdopodobnie oranzada i pojechali dalej.

Pablo

Ten opisik bedzie krotki bo mam malo info, szybciutko przejezdzalem i nie wiele udalo mi sie dostrzec.

23-02-2007 jadac od Osr.zdr. w kier.

Krzyzowka doslownie 20-25m za skrzyzowniem z droga wpadajaca od mogielnic ok 7:20 w rowie po prawej stronie drogi 'stal' sobie maly ciemny samochodzik (cos takiego jak F.Fiesta i to jeszcze kombi-o ile takowe byly) marki nie znam bo za szybko przejechalem(ok95km/h)i nie mialem czasu na bzdety.
Autko bylo zawieszone na 'brzuszku' tylnym zderzakiem w rowie.
Z tego co mi wiadomo to zostalo tam jeszcze "z nocy" bo ok 5am. juz tam bylo-brak kierowcy i osob trzecich-. Dziwne nieco bo to wygladalo tak jak by poprostu gosc wyjezdzal z posesji i nie skrecil na droge tylko centralnie prostopadle poszedl w row Question

-nie zauwazylem jakichs konkretnych sladow 'walki' kierowcy. Slad zderzaka odcisniety w sniegu jeszcze jest widoczny.
Nawierzchnia byla wtedy bodajze sliska i chyba jakis lodzik czy cos.

Jako info dodatkowe chce dodac ze rok temu rowniez w tym samym miejscu tylko ze po 2 str.drogi tez siedzialo autko bodajze jakies Tico-jechalo w str. krzyzowki i sie ladnie wkleilo lewym boczkiem (akurat bylem wtedy na miejscu) tak samo byla szklaneczka na drodze.

mayor

Pablo z tego co zauwazylem to byl to Fiat Uno Wink

i wlasnie po 7 siedzial w srodku kierowca Wink

ale naprawde dziwnie to wygladalo, no gdyby row w tym miejscu nie byl taki gleboki to moze wyjechalby o wlasnych silach lub przy malej pomocy osob trzecich, a tak to tylko sprzet ciezki pozostal Wink

Pablo

A bardzo mozliwe ze mogl to byc Fiat (nigdy w osobowkach nie bylem mocny a teraz to jak znaczka nie zobacze to wszystkie takie same-no z wyjatkiem paru Naszych starszych krajowych produktow i tych wschodnich Cool

) -Czyli pewnie jak kierus sie pojawil to albo wlasnie skolowal "holownik" albo sie przymierzal Shocked

A ha,przypomnialem sobie jeszcze ze "tej zimy" rowniez po tej str. co wspomniane wczesniej Tico i w tym samym rejonie tez pewnego ranka siedzial sobie pojazd bez kierowcy (osobowka jakas) niepamietam niestety co to bylo Cool

ale bylo.

rakieta

czesc

Ja chcialem opisac "nowe"(chyba kazdy skojazy co mialem na mysli mowiac "nowe" po przeczytaniu reszty) a zarazem "stare" miejsce ktore to ma bardzo dluga i niezbyt kolorowa przeszlosc a i przyszlosc niemaluje sie w kolorowych barwach i ostatnio budzi wiele kontrowersji mowie tu o tym nieszczesnym (skrzyzowaniu) a teraz juz radzie na krzyrzowce.
To przeciesz w tym miejscu X lat wstecz mial miejsce grozny (dobze ze nie smiertelny) wypadek z udzialem ciezarowki Jelcz (solo) z motocyklista MZ 250 (niejestem pewien co do pojemnosci) w ktorym to kierowca jelcza jadacy od strony osrodka zdrowia zcina zakret w skutek czego jadacy motocylkosta od strony dolnego niechobrza kierujacy sie w strone osrodka laduje pod kolami tej ze ciezarowki. Skonczylo sie na potluczonej glowie zlamanej zece i nodze ( niewiem dokladnie co do reki)

drogi przypadek ktory znam w tym miejscu to potracenie samochod to polonez (czerwony)kierowca to (bez nazwisk) poszkodowany to uczen podstawowki skoncylo sie na paru siniakach wiem ze bylo wiecej potracen w tym miejscu ale nieznam szczegolow

trzecia sytuacja to calkiem niedawno jakies miesiac temu spadl snieg taki wiekszy godzina 2 z chakiem w nocy jadacy od strony osrodka kierujac sie w strone dolnego niechobza(opel Vektra lub cos z rodziny Forda) prawdopodobnie jadac za szybko laduje na chodniku tuz przed znakien (hodnik rozdzielajacy dwa pasy tuz za przejsciemdla pie...) na bank fela do wymiany jak sprawdzilem na drogi dzien slady duze zarysowanie kraweznika (widac jak metal jechal po chodniku)

Ja sam mialem juz 3 sytuacje w ktorych to bedac na rodzie musialem hamowac w tych trzech sytuacjach powodem bylo [/b]wymuszenie pierwszenstwa(to byl fart) .Moim zdaniem w tym miejscu zasada ograniczonego zaofanie do drugiego kierowcy sprawdza sie w 100%

Pablo

Ale spokoj na Niechobrzuuuu,nic sie nie dzieje...
Tak sobie pomyslalem ze cos tutaj narysuje-i tak:
Widze ze cos nieczesto stykacie sie ze zdarzeniami w naszej pieknej wiosce-cienka frekfencja Confused

-
fakt nie wiele sie dzieje ostatnimi czasy ale chcialbym sieknac taka wzmianke ze jednak sie dzieje,nie beda to dokladne opisy a tylko tak "po lebkach"
Spory kawalek czasu(ale juz tego roku) jeden kolo jechal jakas osoboweczka od Zglobnia do Niechobrza i nie wiem z jakich przyczyn "nie trafil" sobie na mostek kolo szkoly nr1(prosta droga Exclamation

),tylko centralnie przydzwonil w beton po lewej stronie-podobno wyrwalo mu silnik z poduszek i pechowiec jeszcze na dodatek spadl do 'rzeczki' ale nie wiem czy na bok czy na dach Question

Goscia wyciagneli ponoc Traktorem

A kolejne zdarzenie mialo miejsce nie tak dawno kolo stacji paliw(rowniez w Niechobrzu)-tez nie znam szczegolow ale ponoc tam "ktos" 'rozpolowil' Traktor-podobno sie zlozyl na srodku drogi-ale co i jak nie wiem-przez pewien czas widoczna byla jeszcze na asfalcie plama po rozlanym oleju a do dnia dzisiejszego ogrodzenie obok wjazdu do stacji jest z deka pokiereszowane Razz

.

No,i to pewnie by bylo tyle na temat tego co sie ostatnimi czasy wydarzylo w naszej pieknej wiosce,na naszych pieknych drogach Cool

kaczorek

[link widoczny dla zalogowanych]

Feanaro

a tak sie fajnie jechało... Smile

Pablo

Widze ze na forum "ozywienie" jak jasna ch....a Exclamation

Pisza wszyscy ze az serwer nie wyrabia Cool

-Tak tylko przy okazji chcialem sieknac malenka wzmianke ze wczoraj-czyli 26 czerwca wydarzyla sie kolizja w naszej pieknej wiosce.
-A zajscie to mialo miejsce w rejonie gdzie dosyc czesto cos sie dzieje tego typu czyli kolo zakretu pod Lasem.
-Zajscie ciekawe poniekad. Kto wie to wie ,a kto nie wie to moze sie kiedys dowie. Powiem tylko tyle ze pojazdy biorace udzial to vw LT (starego typu) z pewnej firmy z Trzcziany zajmujacej sie obrotem opalem, vw passat kombi-niedawno sprowadzony z zagranicy,oraz prawdopodobnie renault Laguna-kierowana przez kobiete ktora zbiegla z miejsca nie udzielajac pomocy.
-1 osoba ranna,kilka poobijanych,1 kierujacy po spozyciu.

Prawdopodobna przyczyna-alkohol i co za tym idzie w parze nadmierna predkosc (podobno ponad 120 w zabudowanym) do tego jeszcze zbieg okolicznosci (w postaci tej kobiety ktora zwiala)i bec.

nowa

A niektórzy ludzie na Niechobrzu nie wiedzą co to kierunkowskaz!!!! Exclamation