Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mayor
Administrator
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd ;)
|
Wysłany: Nie, 23 Kwi 2006, 21:26 Temat postu: podstawówka - stare dobre czasy <wspomnienia> |
|
|
zapraszam do wpisywania swoich refleksji z czasow dziecinstwa, dokladniej z podstawowki, napewno wiele sie dzialo w waszym zyciu w tym okresie, dzis z perspektywy czasu mozna popatrzec na to z innej perspektywy, co wowczas bylo dla was strasznie, a dzis sie z tego smiejecie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
.:SkibiX:.
Junior
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a przyjedziesz??
|
Wysłany: Nie, 23 Kwi 2006, 21:37 Temat postu: |
|
|
dla mnie wielkim wspomnieniem jest jeden dzien z przedszkola a mianowicie: jak zwykle(w przedszkolu) bawilismy sie wiec nie mogło zabraknac zabawy w łapanego, oczywiscie ja usiekałem i nie wiem co sie stało ale ocknołem sie w łazience z twarza we krwi okazało sie ze zdezyłem sie z jednym z "dzieciaków". najlepsze było zbiegowisko wokoł umywalki
Cytat: | co wowczas bylo dla was strasznie, a dzis sie z tego smiejecie? |
dla mnie najstraszniejsza rzecza było rozstanie sie z rodzicami na te 4 gora 6 godzin , a teraz to jest bardzo smieszne bo kazdy prubuje sie wyrwac z domu na dłuzszy czas niz te 5 godzin ( niekoniecznie do szkoły)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Feanaro
Pierwszy skład
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon, 24 Kwi 2006, 11:06 Temat postu: |
|
|
Tak, życie w podstawówce było ekstra. Najlepsze to było to jak graliśmy czały czas w noge na korytarzu na górze w szkole. nauczyciele chyba nie widzieli, albo udawali, że nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
User
Podawacz piłek
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja Cie znam??
|
Wysłany: Wto, 25 Kwi 2006, 17:50 Temat postu: |
|
|
Skibix pamietam tą akcje. Najbardziej "wyczynowa" to była 6 klasa, wtedy to sie działo: zucanie plasteliną w nauczycielki itp. w noge na korytarzach to pamietam ze sie w gimnazjum pykało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vegeta
Rezerwowy
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: to masz?
|
Wysłany: Wto, 25 Kwi 2006, 18:12 Temat postu: |
|
|
to byl swiat nie winny gdy wszyscy mieli usmiech na twarzach, teraz co drugi dziwne interesy chrzasta, a stare przyjaznie to dawno przebrzmiała bajka :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bad-spirit
Podawacz piłek
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niechobrz-Kąty
|
Wysłany: Śro, 10 Maj 2006, 20:33 Temat postu: |
|
|
A ja miałem ę przyjemność, że ta szkoła była nazywana SZKOŁĄ GÓRNICZĄ z uwagi na stemple w salach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goku
Rezerwowy
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: niechobrza
|
Wysłany: Śro, 07 Cze 2006, 15:42 Temat postu: |
|
|
ja w podstawówce miałem cały czas przesrane a najbardziej w 6 klasie !!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
picolo
Rezerwowy
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Niechobrz
|
Wysłany: Pon, 06 Lis 2006, 20:21 Temat postu: |
|
|
Tak goku lanko odchodzilo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonny
Junior
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From the inside...
|
Wysłany: Nie, 12 Lis 2006, 17:28 Temat postu: |
|
|
Pamiętam jak w przedszkolu kura zawsze gadał o Power Rangers. Gościu chciał jechać na pustynie i ich szukać a wszyscy patrzyli na niego jak na jakiegoś palanta. Goku pamiętasz te bitwy i samochody to były czasy jak wspominam to aż się śmiać chce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nikolis
Podawacz piłek
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie-brz
|
Wysłany: Nie, 12 Lis 2006, 21:05 Temat postu: |
|
|
Ach podstawówka to były czasy... Ale Gimnazjum też nie jest złe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goku
Rezerwowy
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: niechobrza
|
Wysłany: Śro, 15 Lis 2006, 16:18 Temat postu: |
|
|
zeróweczka czasay wspaniałe tylko wspominać !!!!!!!! A jest co hehehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bad-spirit
Podawacz piłek
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niechobrz-Kąty
|
Wysłany: Śro, 22 Lis 2006, 9:42 Temat postu: |
|
|
Ja chodziłem do tej szkoły w latach 80-tych.
Nasza sala to ta, znajdująca się na piętrze obok schodów na strych, z oknami na zabudowania p. Kwaska.
Pamietam z tego okresu różne fajne rzeczy:
1. Stemple podtrzymujace sufit. Z tego powodu szkoła nosiła nazwę "Szkoła Górnicza".
2. Rusztowanie na zewnątrz. Mozna było na przerwie przez okno wyjść na nie i np. zajarać.
3. Piec kaflowy. Jeśli nie brakowało węgla to dawał dość dużo ciepła. Jesli nie to na lekcjach siedzieliśmy w kurtkach. Dopiero w ósmej klasie nosiliśmy ze strychu stare krzesła i sami paliliśmy w piecu.
4. P. Kwasek miał byka. Byk ten często miewał klientki, przyprowadzane przez swoich właścicieli. "Spotkania" odbywały się oczywiście na podwórzu, na które był piękny widok z okien naszej sali.
Nie da się tu przytoczyć naszych komentarzy...
5. Budynek nowej szkoly w trakcie budowy. W pewnym momencie zabraklo funduszy i budowa stanęła w miejscu. Za to była bardzo fajnym miejscem na spotkanie, wagary itp.
6. Szkolne boisko sportowe 1 - plac pomiędzy budynkiem a drogą. Można tam było pograć w piłkę (jesli ktoś przyniósł z domu). Mankamentem było to, że piłka dość często lądowała na podwórzu p. Soleckiego, zwanego "Faraonem" i odebranie jej nie było możliwe, gdyż oprócz wspomnianego "Faraona" posesji strzegł groźny wilczur Brytan.
7. Szkolne boisko sportowe 2 - dobrze wyposażone. Posiadało przepisowe rozmiary, dwie bramki, namalowane linie, pawilon. Znajdowało się ono zaledwie 3 km od szkoly - bo był to stadion "Jaednosci" Niechobrz.
8. Ubikacje szkolne. Znajdowały się na zewnatrz budynku. Ciężkie były te zimy.
9. Różne osobistości, np. Adam S., który słynął z tego, że bekał najgłośniej z całej szkoły, a ponadto dał się poznać jako malarz, gdy samodzielnie pomalował ściany wspomnianych wyżej ubikacji. Pomalował... zawartością tych ubikacji. W nagrodę mógł zmienić szkołę.
Było wielu innych, ale nie można wszystkich wymienić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Feanaro
Pierwszy skład
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto, 19 Gru 2006, 17:39 Temat postu: |
|
|
przypomniało mi się, jak w przedszkolu dałem z plaskacza wychowawczyni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goku
Rezerwowy
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: niechobrza
|
Wysłany: Czw, 28 Gru 2006, 13:28 Temat postu: |
|
|
ta jasne napewno walnąłes wychowawczyni !!!!!
a nawet jesli to byłeś bardzo głupi !!!!!! hehe chyba ze zasługiwała
nierób z sebie cwaniaka hehe
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez goku dnia Sob, 30 Gru 2006, 17:59, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krilan
Pierwszy skład
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pobliża
|
Wysłany: Pią, 29 Gru 2006, 8:29 Temat postu: |
|
|
w podstawówce najlepsza była pszczoła!!! taka była szydera że...!!! 6a była najlepsza chociażw 6b też były niezłe przekręty hehe!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gohan
Junior
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: dokąd???
|
Wysłany: Pią, 29 Gru 2006, 15:59 Temat postu: |
|
|
ach ta podstawówka stare dobre czasy!!!!szczególnie 6a klasa!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krilan
Pierwszy skład
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pobliża
|
Wysłany: Pią, 05 Sty 2007, 14:38 Temat postu: |
|
|
widać że Gohan wie coś o 6a heeh pozdro dla niego!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pablo
Junior
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NIECHOBRZ 4x 4ever
|
Wysłany: Pią, 05 Sty 2007, 23:41 Temat postu: |
|
|
Rowniez edukowalem sie w pieknych latach 80/90
Drogi bad-spirit'cie piszesz ze:
6. Szkolne boisko sportowe 1 - plac pomiędzy budynkiem a drogą. Można tam było pograć w piłkę (jesli ktoś przyniósł z domu). Mankamentem było to, że piłka dość często lądowała na podwórzu p. Soleckiego, zwanego "Faraonem" i odebranie jej nie było możliwe, gdyż oprócz wspomnianego "Faraona" posesji strzegł groźny wilczur Brytan.
-z tego co pamietam to "Faraon"em byl wlasnie p.Kwasek(a nie Solecki)(posiadacz wspomnianego byka i wielkiej gruszki na ktore czasami sie robilo wypady "wypad na gruszki Faraonki"), a do Soleckiego pilki wpadaly ale problemu raczej nie bylo z odzyskaniem-ogolnie zlego slowa nie powiem(3malem tam rower pare ladnych lat i nigdy nie bylo cos nieteges)
8. Ubikacje szkolne. Znajdowały się na zewnatrz budynku. Ciężkie były te zimy.
Potwierdzam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pablo
Junior
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NIECHOBRZ 4x 4ever
|
Wysłany: Sob, 06 Sty 2007, 0:30 Temat postu: |
|
|
A ha,przypomnialo mi sie takie cos z czasow podstawowki:
-na boisku szk. przed stara szkola a obok drogi na katy i granice swego czasu cos tam bylo robione(jakies odwierty czy cos).Po tych pracach na srodeczku boiska zostal taki grzybek metalowy na powierzchni,ze mozna bylo na nim "przysiasc"(i tak wlasnie sie czasem siadalo).
I pewnego razu siedzialem sobie wlasnie wygodnie,a w miedzy czasie kolesie z klasy ok 3latka starszej cos tam sobie kopali i strzelali karniaki(ja moglem byc wtedy gdzies tak moze w 4lub5klasie)
I tak sie EXTRA jakos zlozylo ze ktorys sie"urwal"a ja wlasnie sie obejrzalem i przyjalem centralnie karniaka na twarz
Ale odlot polecam sprobowac-ja pamietam to do dzis
Pamietam ze kolo zarzekal sie ze to byl przypadek(prawdy nie znam do dzis) ale smiechu bylo co niemiara
(jako ciekawostke moge podac ze farby z noska nie puscilem,poszly troszke tylko lezki,ale przy uderzeniu w "kichawe" to ida chyba kazdemu)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krilan
Pierwszy skład
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pobliża
|
Wysłany: Czw, 11 Sty 2007, 20:34 Temat postu: |
|
|
to miałeś ciekawe przeżycia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|